Chronimy pomysły, które zmieniają świat

Chronimy pomysły, które zmieniają świat

Rozmowa z rzecznikiem patentowym Oskarem Gińko z AOMB Polska o patentach, strategiach ochrony własności intelektualnej i pracy z innowatorami

Jak skutecznie zabezpieczyć wynalazek, markę czy know-how? Czy świadomość znaczenia ochrony własności intelektualnej w Polsce rośnie? I jak w tym wszystkim może pomóc kancelaria patentowa? O tych i innych kwestiach rozmawiamy z zespołem AOMB Polska – interdyscyplinarną kancelarią specjalizującą się w ochronie własności przemysłowej.

Co sprawiło, że zdecydowaliście się specjalizować w ochronie własności intelektualnej?

Prawo własności intelektualnej to dziedzina prawa, z którą nie można się nudzić! Każdy klient ma inną usługę czy produkt, dzięki czemu nie zamykamy się w określonym obszarze. Możliwość poznawania, nierzadko intrygujących wynalazków naszych klientów, a także styczność z różnymi dziedzinami daje dużą satysfakcję. Do tego praca sprzyja kontaktom międzynarodowym i pozwala spojrzeć na problem biznesowy dalej niż przez pryzmat przepisów krajowych.

W jaki sposób pomagacie startupom oraz firmom z sektora MŚP w zabezpieczeniu ich wynalazków, marek i know-how?

Nasza pomoc zaczyna się od informowania o możliwościach, przekazywaniu wiedzy o dostępnych rozwiązaniach, opracowanie strategii działania i realizacji planu poprzez uzyskiwanie praw wyłącznych i egzekwowanie tych praw.

Współpracujemy z naszymi klientami już na wczesnych etapach powstawania ich wynalazków. Jesteśmy w kontakcie z działami B+R – doradzamy, który kierunek badań ma szansę być innowacyjny, a gdzie można spodziewać się zagrożenia w postaci istniejących praw wyłącznych konkurencji.

Jesteśmy również na bieżąco w kwestii refundacji i dofinansowań, oraz wspieramy naszych klientów przy aplikowaniu o te wsparcia. Co daje im możliwość zaoszczędzenia środków na ochronę IP.

Dodatkowo angażujemy się we wsparcie startupów poprzez udział w programach mentoringowych tj. InCredibles Sebastiana Kulczyka, Startup Booster, Startups powered by Invest in Lodz, gdzie jesteśmy mentorami, doradcami i staramy się uświadomić startupom, po co im ochrona własności intelektualnej – czyli jak mogą zabezpieczyć swoje pomysły.

W codziennej pracy zajmujemy się prawami wyłącznymi, które są w mocy na terenie Europy. Są to patenty europejskie, ale też unijne znaki towarowe i wzory przemysłowe. Jesteśmy też członkiem stowarzyszenia AIPEX zrzeszającego europejskie kancelarie, co pozwala nam wymieniać doświadczenia i stale podnosić kwalifikacje. Dzięki temu możemy śmiało powiedzieć, że świadczymy usługi na europejskim poziomie.

Jak wygląda proces współpracy z klientem – od zgłoszenia do ochrony patentowej lub rejestracji znaku?

Prawa wyłączne, niezależnie od tego, czy mówimy o znaku towarowym czy patencie, to narzędzia służące do osiągnięcia określonego celu. Podstawą jest zrozumienie biznesu klienta i jaki efekt ma być osiągnięty – dopiero wtedy można zastanowić się, co i kiedy należy zrobić. Po określeniu celu opracowujemy strategię działania, szacujemy koszty i przystępujemy do działania.

Często jest to praca wieloletnia, gdzie stopniowo zajmujemy się kolejnymi kwestiami – od zgłoszenia, poprzez utrzymanie prawa, kontakt z urzędem czy egzekwowanie prawa w ramach postępowań sądowych. Właśnie ze względu na wieloletnią relację konieczne jest dobre zrozumienie biznesu na samym początku współpracy, co w ostatecznym rozrachunku pozwoli zrealizować założone cele, ale też zminimalizuje koszty.

Czy możecie podać przykłady nietypowych spraw, które prowadził Wasz zespół?

Jedną z nietypowych i większych spraw, jakimi ostatnio się zajmowaliśmy, było złożenie jako pierwsi w Polsce pozwu przed Jednolitym Sądem Patentowym – wyspecjalizowanym, międzynarodowym sądem do spraw patentowych.

Drugim przykładem może być to, że składaliśmy do urzędu patentowego wynalazki, które uzyskały patent, dotyczące technologii blockchain. Z klientami realizujemy również ochronę na wynalazki dotyczące programów komputerowych.

Od strony znaków towarowych układaliśmy strategię dla ochrony międzynarodowej dla znaków przestrzennych (w większości przypadków zgłasza się znaki słowne, słowno-graficzne i graficzne). Działamy jako pełnomocnicy przed europejskim urzędem, gdzie wykazujemy wtórną zdolność odróżniającą dla znaku towarowego.

Czy uważacie, że świadomość znaczenia ochrony własności intelektualnej w Polsce rośnie?

Tak, przy czym jest to proces powolny. Różnego rodzaju dofinansowania i refundacje na ochronę własności intelektualnej, ale też wymóg badania stanu techniki w niektórych grantach sprawiły, że wiele osób zetknęło się z rzecznikami patentowymi i uświadomiło sobie, o co z własnością intelektualną chodzi.

Jeszcze jest dużo do zrobienia, jednak coraz więcej firm świadomie się tym zajmuje i aktywnie chroni swoją własność intelektualną.

Jakie branże najczęściej korzystają z Waszych usług – i czy są różnice między klientami polskimi a zagranicznymi?

Na to pytanie trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Mamy klientów z różnych sektorów, począwszy od półprzewodników, rozwiązań informatycznych, w tym bazujących na AI, energetycznych, mechanicznych, chemicznych, biotechnologicznych i farmaceutycznych.

Działamy z klientami z wielu branż, ponieważ każda tak naprawdę potrzebuje ochrony własności intelektualnej. Dla przemysłu zazwyczaj działamy w obszarze patentów, a dla sektorów np. beauty czy ceramiki – w obszarze znaków towarowych i wzorów przemysłowych.

Nie ma szczególnej różnicy między klientami polskimi i zagranicznymi. Wszystkim chodzi o to samo – żeby skutecznie chronić swoje prawa do danego pomysłu, wytworu czy marki. Zagraniczne podmioty zazwyczaj operują większym budżetem, stąd częściej prowadzimy dla nich sprawy międzynarodowe, ale nie jest to regułą, ponieważ i polskie firmy dbają o swoją IP kompleksowo.

Jak nowe technologie – np. sztuczna inteligencja – wpływają na Waszą pracę?

W pracy z klientem najważniejszy jest człowiek. Z jednej strony my, ludzie, wolimy rozmawiać z innymi ludźmi (a nie z bezdusznymi chatbotami), z drugiej zaś – to, co mówi klient, nie zawsze wprost wskazuje na potrzebę i problem do rozwiązania.

Stąd też nowe technologie nas wspierają, jednak ich wpływ jest mocno ograniczony. Z pewnością tłumaczenia automatyczne, gdzie pracujemy na dokumentach z całego świata (np. Korei, Chin, Japonii), są niezastąpioną pomocą.

Do tego bazy patentowe oferują poszukiwania wspierane AI, gdzie analiza wybranych dokumentów przyspiesza odnalezienie właściwych albo AI może pomóc znaleźć wskazane cechy w dużej liczbie dokumentów. Są to niewątpliwie duże ułatwienia, które mogą znacząco przyspieszyć pracę, to jednak wciąż na końcu człowiek jest odpowiedzialny za efekt prac – i w branży prawnej nowe technologie nie zmienią diametralnie charakteru wykonywanej pracy.

Jakie są Wasze plany rozwoju na najbliższe lata?

Chcielibyśmy zwiększyć świadomość polskich przedsiębiorców w kwestii własności intelektualnej – widzimy ogromny potencjał, jednak stosunkowo niewiele pomysłów jest chronionych, zwłaszcza w sektorze IT.

Chcielibyśmy aktywnie wspierać polskie innowacje i coraz bardziej wspierać je w drodze do światowego komercyjnego sukcesu.

Więcej informacji >

Zobacz najnowsze informacje

  • 28 lipca, 2025

  • 22 lipca, 2025

  • 27 maja, 2025